Przywódcy krajów Unii Europejskiej na szczycie w Brukseli nie przyjęli konkluzji w sprawie migracji. W tej kwestii nie udało się osiągnąć konsensusu wśród 27 państw członkowskich. Polska zaproponowała poprawki do projektu konkluzji, jednak nie uzyskały one jednomyślności.
:Dzisiejszy brak przyjÄ™cia konkluzji Rady Europejskiej w sprawie relokacji migrantów daje jasny sygnaÅ‚, że w mocy pozostajÄ… postanowienia ze szczytu z 2018 roku. Te postanowienia mówiÅ‚y o dobrowolnoÅ›ci rozwiÄ…zaÅ„ dotyczÄ…cych migracji. Tym samym oznacza to, że propozycja KE wprowadzajÄ…ca de facto przymusowÄ… relokacjÄ™, która zostaÅ‚a przyjÄ™ta w Radzie UE niejednomyÅ›lnie, jest zÅ‚amaniem tych konkluzji. Unijna komisarz Ylva Johansson wprowadziÅ‚a Europejczyków w bÅ‚Ä…d, mówiÄ…c, że Polska i inne kraje nie bÄ™dÄ… zmuszane do przyjmowania emigrantów. Premier Morawiecki sÅ‚usznie zauważyÅ‚, że jeÅ›li jakiÅ› kraj nie przyjmie migranta, bÄ™dzie musiaÅ‚ zapÅ‚acić karÄ™ w wysokoÅ›ci ponad 20 tysiÄ™cy euro – a to jest de facto przymusem”
— powiedziała Możdżanowska.
„Polska reprezentowana przez premiera Mateusza Morawieckiego przedstawiÅ‚a prosty, racjonalny plan Europy bezpiecznych granic, aby chronić nas przed terroryzmem, przemytnikami i polem do rozwoju czarnego rynku. To nie jest czas na eksperymenty Unii Europejskiej, której koszty poniesiemy my Polacy, Europejczycy. Dlatego kluczowa jest tutaj rewizja budżetu UE, aby wspierać nasze bezpieczeÅ„stwo na zewnÄ™trznych granicach UE, czyli dziaÅ‚ać u podstawy problemu, a nie walczyć z jego skutkami”
— dodała.