🇪🇺 Podczas sesji plenarnej w Strasburgu głosowaliśmy nad rezolucją Parlamentu Europejskiego pt. „Krajowe weta w celu podważenia globalnego porozumienia podatkowego”, która ma być odpowiedzią na veto zgłoszone przez Węgry wobec dyrektywy implementującej w UE porozumienie dotyczące 2 filaru OECD, które to ustala minimalne opodatkowanie wielkich międzynarodowych przedsiębiorstw cyfrowych na poziomie 15%. Jako EKR złożyliśmy alternatywny projekt rezolucji.
Wspólna rezolucja PE odnosi się również do wycofanego już polskiego weta, a za wspólną podstawę obu wet przyjmuje chęć wymuszenia przez oba kraje ustępstw Komisji w kwestii Krajowych Planów Odbudowy. Zawiera ona rytualne już potępiania Węgier oraz – pośrednio – również Polski i wzywa do wycofania weta – przy równoczesnym wezwaniu Komisji do nie zatwierdzania węgierskiego Planu Odnowy. Mamy tu więc typowy „naming and shaming” oraz dalszy ciąg prowadzonej wobec Węgier nagonki o podłożu ideowym.
Ponadto wspólna rezolucja, pod pretekstem walki z nadużyciami, krytykuje samą instytucję weta jako utrudniającą porozumienie w Radzie oraz jest krytyczna wobec konkurencji podatkowej. Co więcej – promuje ideę, by UE koniecznie jako pierwsza wdrożyła porozumienie OECD, nie oglądając się na inne państwa (w tym USA), co z naszej perspektywy jest niezwykle ryzykowne.
Jako EKR, nie możemy poprzeć wspólnej rezolucji. Złożyliśmy więc własny, alternatywny tekst, będący wyrazem przekonań i wartości dzielonych przez EKR.
Podziela ona wprawdzie opinię o zaletach porozumienia w sprawie 2 Filaru dla walki z unikaniem opodatkowania, ale podchodzi do węgierskiego weta ze zrozumieniem. Rezolucja EKR podkreśla kompetencje państw członkowskich oraz rolę zasady jednogłośności w kwestiach podatkowych, wskazuje na legalność weta jako instrumentu ochrony interesów narodowych – zwłaszcza przez mniejsze państwa, opowiada się przeciwko próbom „obejścia” węgierskiego weta np. poprzez uruchomienie mechanizmu tzw. wzmocnionej współpracy, a także broni wartości konkurencyjności w kwestiach podatkowych.