Zgadzam się, że w przypadku przeglądu dyrektywy w sprawie sprawozdawczości niefinansowej brakuje wzmocnienia aspektu społecznego! Wraz z ambitnymi kryteriami odnoszącymi się do udzielania informacji przez przedsiębiorstwa względem ochrony środowiska naturalnego, należy wziąć pod uwagę wpływ, jaki wywierają przedsiębiorstwa na społeczeństwo lokalne oraz pracownicze.
Dlatego też, w przedłożonych przeze mnie poprawkach, położyłam nacisk na aspekt społeczny w różnych jego przejawach tj. włączenia społecznego, polityki równych szans i równouprawnienia, wsparcia marginalizowanych grup, mobbingu, czy przemocy seksualnej.
Wszelkie tego rodzaju informacje są bardzo cenne i poza transparentnością, mają olbrzymi wpływ na kreowanie wizerunku podmiotu gospodarczego, co w sposób pośredni przyczyni się do chęci optymalizacji działań w kierunku wzmocnienia aspektu społecznego przez przedsiębiorstwa.
Nie mogę się jednak zgodzić z podejściem obranym przez sprawozdawcę i niektórych posłów, którzy wykorzystują tę okazję do dalszego forsowania idei parytetów płci!
Polityka równych szans nie oznacza wymuszenia prawnego wiążących kryteriów dla partycypacji kobiet i mężczyzn w określonym zakresie, tylko tworzenie środowiska umożliwiającego równe szanse dla wszystkich, niezależnie od płci czy innych czynników niezależnych.
Jako Parlament Europejski jesteśmy zobowiązani do regulowania w sposób należyty i proporcjonalny, z poszanowaniem dla kompetencji i odpowiedzialności partnerów gospodarczych i społecznych w tym zakresie. To do zarządu czy właścicieli podmiotów gospodarczych należy decyzja, w jaki sposób prowadzona jest ich polityka, to znaczy czy mają być stosowane parytety płciowe. Natomiast nasza rola powinna się ograniczyć do zapewnienia prawnych standardów społecznych, gospodarczych i środowiskowych. W innym wypadku doprowadzimy do ograniczenia swobody działalności autonomicznych podmiotów, biurokratyzacji i hamowania rozwoju gospodarczego – ze szkodą również dla społeczeństwa i środowiska.