Przyjęliśmy porozumienie między Parlamentem Europejskim, Komisją Europejską, Radą Europejską co do ogólnego zarysu EUGB.
Dla mnie jako członka zespołu negocjacyjnego PE wynik negocjacji to spory sukces: przełamaliśmy niektóre skrajne tendencje w stanowisku Parlamentu, co spowoduje, że EUGB mogą rzeczywiście stanowić atrakcyjną formę emitowanych akcji, będąc jednocześnie atrakcyjnymi i bezpiecznymi z punktu widzenia inwestora.
➡️ Bardzo ważne – nie ma, jak to chciał zrobić Parlament, krótszego okresu dostosowania dla określonej w taksonomii działalności „przejściowej” (tzn. nie do końca zielonej). Oznacza to, że emitenci takich obligacji nie będą w gorszej sytuacji niż pozostali.
➡️ Z polskiego i mojego punktu widzenia wielkim sukcesem jest brak dodatkowych wymogów dotyczących obligacji na finansowanie inwestycji w gaz i atom: W przypadku EUGB, z których przychody mają być przeznaczone na inwestycje w gaz i energię nuklearną – nie trzeba będzie (jak chciał Parlament) umieszczać informacji o tym fakcie w arkuszu informacyjnym – co de facto czyniłoby z takich GB obligacje „drugiej kategorii”, zniechęcając inwestorów. Zgodnie ze stanowiskiem naszym i Rady – uznano, że zgodność z Taksonomią jest po prostu zgodnością z Taksonomią i nie należy różnicować takich działalności na bardziej lub mniej zielone.
➡️ W przypadku elastyczności ustaliliśmy ją na poziomie 15% (kompromis między 10 a 20%) na działalność wobec której nie sformułowano jeszcze szczegółowych wytycznych technicznych w Taksonomii. Jest to bardzo dobra wiadomość dla emitentów (zwłaszcza państwowych, którzy muszą prowadzić inwestycje w bardziej „całościowe” i „horyzontalne” projekty), dająca pewną elastyczność.
➡️ W odniesieniu do innych niż EUGB obligacji ekologicznych emitowanych w UE (zgodnych z innymi światowymi standardami), nie będzie przymusu ujawniania informacji analogicznych jak w przypadku EUGB. Ich emitenci będą mogli te informacje ujawniać (aby pozwolić inwestorom porównać ich obligacje z EUGB według tych samych standardów), ale nie będą musieli tego robić. Oznacza to, że standard EUGB pozostanie dobrowolny – na czym mi bardzo zależało.
➡️ Sprawa tzw. Grandparentingu – stałam na stanowisku, że zmiany wytycznych dot. Taksonomii w trakcie trwania emisji nie powinny zmuszać emitenta do zmiany alokacji przychodów (i tym samym powodować niepewności u inwestorów) została rozwiązana kompromisowo. Przyjęliśmy obowiązek zmiany alokacji, ale w okresie dłuższym (7 lat) niż chciał Parlament (5 lat).